Zbieram się w sobie aby kupić RX-a ( rocznik 2006,2007) ale mam kilka wątpliwości na temat tego cudownego samochodu i serdecznie proszę o wyjaśnienia:)
1) Jak to jest z trwałością, żywotnością silniczków Wankla? Robię rocznie po 20-25 tys km i obawiam się o ten silnik? Będę go miał około 5 lat więc przejadę nim ok 125 000 , czego mogę się spodziewać poza typowymi wymianami(Naprawami) w zwykłych beznyniakach?
2) Jakie muszę przyjać pi razy drzwi spalanie w jeździe mieszanej
Słowem czy auto i silnik "wytrzymają" te pare lat bez konieczności generalnego remontu ( bądź wymiany silnika)
Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za odpowiedź
Ostatnio zmieniony przez Pit 2009-12-13, 14:22, w całości zmieniany 1 raz
Auto: VW Scirocco 1.4 2.0,CR-V i-CTDi Felicja 1.3 Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-12-07, 16:14
Normalnie bym napisał ze masz sobie poszukac Ale ze jestes ze Śląska to bede miły
Ad.1 Roznie to bywa z trwałoscią wankla. Mawiaja ze po 100 tys trzeba wymienic silnik:) zalezy na jaki egzemplarz trafisz;) czego sie spodziwac... Dolewania oleju wymiany swiec cewek rozrusznika sprzegła...
Ad. 2 Pi razy drzwi pali w jestem nie kulturalny:) przy przebiegu 20 25 tys rocznie jestes bogaty człowiek, bo pzejezdzisz ok 20 tys złotych jest temat o spalaniu. Wersja 192 pali troche mniej niz 231.
Ogólnie pali w pizdu:) srednio musisz sie liczyc ze spalaniem ok 17 18 jak bedzie miec ochote to spali 20 i wiecej:)
Czy wytrzyma bez remontu? 5 lat? Moze tak moze nie zalezy od kogo kupisz:) Wpadnij do Katowic do mnie to ci poopowiadam o tym aucie
Witam, dzięki za odpowiedź. Chętnie się spotkam i pogadam ale wcześniej wolałbym jeszcze wiedzieć co nieco więcej. Np skoro po 100 000 trzeba wymieniać silnik to ile kosztuje taka imprezka:D?; bo reszta rzeczy jest normalna nawet dla zwykłych spalinówek. Spalanie mnie nie przeraża, bardziej właśnie trwałość silnika.
Auto: VW Scirocco 1.4 2.0,CR-V i-CTDi Felicja 1.3 Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-12-07, 21:48
spalanie 20 i wiecej Cie nie przeraza ? Spoko to w takim razie wymiana silnika tez nie powinna Poszukaj sobie na allegro wymiana u kojota to ok 1200 zł.
20 przeraża ale 16/17 mniej:). Bardziej tak jak mówie boje się o awaryjność. Przeszukałem już chyba cały światowy net. Raz piszą, że jeżdzą i po 300 000 raz, że po 50 000 pada cały silnik. Z tego co widzę za silnik kompletny musiałbym dać w razie czego z 7-8 tysiąca. No mam dylemat.....poważny:)
Auto: RX-8 231 6MT (sprzedany) Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lis 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-08, 14:48
silnik wankla ma pewną wielką zaletę z której względu bardzo jest on lubiany w lotnictwie, a mianowicie:
silnik wankla nie pada po prostu... jeśli jest uszkodzony w jakis sposób to po prostu traci moc ale nadal działa w przeciwieństwie do zwykłych silników tłokowych.
Auto: VW Scirocco 1.4 2.0,CR-V i-CTDi Felicja 1.3 Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-12-08, 14:51
Normalny silnik tez moze pasc. Ilu to wielkim producentom sie zdarzają wpadki? Np VW słynne 2.5 TDI montowane w tylu autach... potem nie długo było czekac 2.0 TDI z seii BKD ktore po 100 tys mozna było wyrzucic. Oplowskie 1.9 CDTI 16 V 150 koni są nietrwałe ze wzgledu na aluminiowa konstrucje, taki silnik po 9 tys ostrej jazdy i 2 miesiacach uzytkowania w vectrze wysrał cały olej przez uszczelke pod pokrywa... Wankle sie nie sypią bez przyczyny...
No jasne, że padają każde typy silników. Kwestia jest taka tylko czy autko przy codziennym użytkowaniu wytrzyma te 100-125 tysięcy bez masakrycznie dużego wkładu finansowego na awarie. Poprostu czy się padają częściej czy tak samo jak zwykłe, eehhh:) no to co ? kupować czy nie?:) spalanie przeżyje no bo .......każde coś tam spala.....mniej lub więcej........ale nie w każdym po 100 000 trzeba wymieniać silnik.
A poza tym jakie są inne częściej niż w normalnych spalinówkach wydatki na naprawy? A możę podobne jak w zwykłym np 2,0 w benzynie:)
Gadam i gadam ale autko kosztuje nie mało a ma służyć długo i szczęśliwie.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2009-12-08, 15:31 ]
aaa jeszcze ad wpadek silnikowych.... jeżeli to są wpadki to jest to normalna sprawa ale mi chodzi o inną sprawę......mam wrażenie czytając m.in. to forum, że w Rx-ach to norma, i własnie o to mi chodzi czy to norma czy może wpadki i nieumiejętne użytkowanie.
Auto: REX oczywiscie
Dołączyła: 04 Sie 2009 Skąd: Marki /k.Warszawy
Wysłany: 2009-12-08, 15:59
Jeździj często w trasy a spali mniej
To co pisze Wojtek to szczera prawda,
ja się ostatnio ucieszyłam bo spaliła mi 16 litrów,
jeździłam spokojniej niż dotąd czasem zdarzyło mi się przycisnąć...
Ja rexem jeżdżę do pracy i wszędzie gdzie się da więc trochę to kosztowne
ale z drugiej strony coś za coś
stylistyka tego auta wew jak i na zew jak na razie odpukać
rekompensuje mi ból spalania
PS. Większość z nas jak nie wszyscy kupili to auto z pasji, upodobania itd
Jak to się czasem brzydko mawia to nie jest dupowóz...
Auto jest wyjątkowe i niestety kosztowne w utrzymaniu,
natomiast na naszych drogach to praktycznie rodzynek
A co do wytrzymałości silników, ekspertem nie jestem
ale wydaje mi się że jak się dba to większych problemów być nie powinno ale mogę się mylić
_________________ "Natura dałam nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język, po to abyśmy więcej patrzyli i słuchal, niż mówili"
Sokrates
Było już tyle razy o tym w innych tematach i na innych forach. Miałem nadzieję, że doczytasz sam albo ktoś tu wspomni no ale nie zanosi się.
To ile wytrzyma silnik zależy od tego.... jak będziesz o niego dbał.. proste jak budowa czołgu T-50.
Jedni jeżdża 50 tyś a inni 300 tyś bo jedni pilnują oleju a inni nie.
Jak będziesz dobrze dbał to będzie Ci dobrze i długo służył.
Jak będziesz go traktował jak Golfa no to niestety.
Auto: VW Scirocco 1.4 2.0,CR-V i-CTDi Felicja 1.3 Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-12-08, 17:45
Na trasie moze wziac 8.7 litra wymaga to wyrzen i przepisowej jazdy do 100 na godzine :D z takim spalaniem zajechałem do kojota i spowrotem i ogolnie na trasie jest w stanei zejsc ponizej 10 Retro zostaw chłopa ze Śląska jest!! To nie warszawa tu mało ósemek jezdzi moze w koncu znajdzie sie jakis co bedzie chciał jezdzic na spoty Poza Majkiem oczywiscie
mark
Auto: rx-7 szukam, rx-8 sprzedany
Dołączył: 16 Maj 2009 Skąd: Lodz
Wysłany: 2009-12-08, 18:59
Rx-8 to ladny samochod i nic pozatym. Jak chcesz moc na kolach to nie polecam.
Eh tam, ja myślę, że to nie tylko ładne autko ale i mocne i pewne w prowadzeniu i idealne dla rodziny 2+ małe 1:). Po waszych wypowiedziach powiem, że jestem bliżej niż dalej bo akurat co do dbania o samochody to przykładam się zawsze:)......czekam na opinie pozostałych użytkowników....a póki co dzięki
mark
Auto: rx-7 szukam, rx-8 sprzedany
Dołączył: 16 Maj 2009 Skąd: Lodz
Wysłany: 2009-12-08, 21:11
Kup z gwarancja mi sie poszczescilo i silnik mi wymienili a padl mi przy 16800, i pamietaj ze nie zawsze rocznik samochodu to rocznik produkcji tylko zrobienia pierwszego przegladu i sprzedazy i fakt ze rx jest dobry na rodzinki z dzieckiem dlatego tylko go kupilem bo inne juz mniej wygodne lub isofixa nie maja :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach