Przeprowadzono na ten temat wiele badań, wiele osób wie z doświadczenia, że to najlepszy sposób na zwiększenie przepustowości zwężającej się drogi. Tymczasem w Polsce kierowcy "wbijający się" na kończący się pas są piętnowani, a w dobrym tonie jest ich blokować. Oto rysunek, który wyjaśni dobitniej, dlaczego "suwak" jest OK, a "szeryfowie" to idioci.
Poza tym "szeryfowie", broniący "jadących poprawnie" przez blokowanie sąsiedniego pasa powodują wydłużenie korka, co może powodować korki w zupełnie nieoczekiwanych miejscach. Nie mówiąc o tym, że kwalifikują się do mandatu za utrudnianie ruchu sam jakieś pół roku temu widziałem jak przylepili jednemu (niestety dostało się tez innego kierowcy osobówki, który to zdenerwowany wyprzedził blokującą ciężarówkę na podwójnej ciągłej).
Auto: RX8 High Niuter ! Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Mar 2011 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-20, 09:40
Za jazdę na zamek dostałem już kilka razy parę krótkich i długich od Panów w Skodzie że się wpycham na chama hehe , u Nas jakby tego na kursach uczyli to by miało to efekt ale jest jak jest u Nas ciężko to zmienić , mam koło domu remont i co dziennie muszę tak jeździć to ile się na czekam żeby mnie wpuścili a korek robi się mega wielki chociaż i tak jest lepiej niż jeszcze 3-4 lata temu bo wtedy to nikt nie wpuszczał trzeba było wymuszać
Ciekawe kiedy u nas jazda na suwak zacznie być normalnością? Takich rzeczy powinni obowiązkowo uczyć we wszystkich szkołach jazdy i na testach powinny być też pytania z takich zasad.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach